24 maja, 2014

Soraya, hialuronowy mikrozastrzyk - serum

cześć! wczoraj wróciłam z Krakowa, więc nie miałam siły ani czasu, żeby przygotowywać post z serii naturalnej, więc postanowiłam przełożyć go na przyszły tydzień. wspomnienia pozostawiam dla siebie, a recenzję pozostawiam Wam. miłej lektury :-)

pierwsza nie moja recenzja. dzisiaj będziecie mogły poczytać co do powiedzenia ma moja mama na temat tego serum.

opakowanie: plastikowa tubka opakowana w dodatkowy kartonik, ma fajną wydłużoną końcówkę dzięki której można wydobyć produktu ile się chce.

pojemność: 30ml

konsysnetcja: żel

kolor: przezroczysty

zapach: dla mnie bliżej nie określony, ale nie jest nieprzyjemny

od producenta:

skład: niby 6 składników, niby fajnie, ale 3 z nich to parabeny a jeden woda. nie wiem czy jest dobry czy nie. ciężko mi powiedzieć, bo nigdy nie interesowałam się tematem ser. bardziej zaawansowana persona niech pochwali się wiedzą i koniecznie da znać jak to jest :-)

działanie: wiele z zapewnień producenta zostało spełnione, ale ale. zacznijmy od tych nieprawdziwych informacji. serum nie nawilża i nie nadaje się do stosowania solo (przynajmniej przy skórze suchej, może przy normalnej bądź tłustej dałby radę sam). powiedziałabym wręcz, że skórę nieprzyjemnie ściąga. co z natychmiastowym wygładzeniem? pod tym podpisuję się obiema rękoma. skóra przez ściągnięcie jest natychmiast idealnie napięta. rzeczywiście zmarszczki są mniej widoczne a skóra w dotyku jest gładziutka.

w imieniu mamy dziękuję firmie SORAYA za możliwość przetestowania produktu, fakt, że otrzymałam go za darmo nie wpłynął na jej opinię :-) 

20 komentarzy:

  1. Moja mama też twierdzi że skóra jest super wygładzona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Woda, kwas hialuronowy, cztery konserwanty. Sam kwas hialuronowy z tego co wiem nie ma szans wygładzić zmarszczek, może nawilżyć skórę, ale zmarszczek nie cofnie. Po opisie kosmetyku spodziewałam się trochę dłuższego składu. Dziwi mnie trochę, że dawał takie efekty, ale podejrzewam że mało jeszcze widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwas hialuronowy doskonale nawilża. Dobre nawilżenie=lepsze uwodnienie skóry=lepsze napięcie=wygładzenie zmarszczek :) jak wiadomo w gabinetach medycyny estetycznej stosuje się kwas hialuronowy właśnie do "pozbycia" się zmarszczek, a raczej ich spłycenia poprzez napięcie skóry

      Usuń
  3. Jako taka wygładzająca baza pod makijaż powinno być ok:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi tam się skład podoba, gdybym miała 30+ na karku to chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię to serum, u mnie nawilża, mam cerę tłustą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja go używam raz na 3 tygodnie po peelingu,masce i ogolnie po dokładnym oczyszczeniu cery, jest świetny ;) moja mama używa na co dzień i jest zadowolona ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi jakoś parabeny nie przeszkadzają. Gorzej jak ktoś ma wrażliwą, z wypryskami twarz.. :) Często lubią takie kremy/serum zapychać. Trzeba niestety uważać. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. myślę, że.... mam właśnie prezent dla mamy na dzień matki! Myślałam, właśnie żeby dokupić jej jakiś kremik i chyba padnie własnie na ten ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie jestem przekonana do soray'i kupiłam kiedyś jeden produkt i okazał się klapą :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę się w końcu za niego zabrać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa sprawa z tymi składnikami :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, ze u Twojej Mamy sie sprawdzilo. Sklad nie zachwyca, choc oczywiscie plus, ze kwas jest na drugim miejscu, jednak wole dodawac kilka kropli kwasu z ZSK do kremu nawilzajacego (wlasnie przypomnialas mi, ze zapomnialam go umiescic w poscie polproduktywnym ;)).

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja mama też jest zadowolona. Mimo, że spoko specyfików do twarzy ją uczula, ten tego nie robi co już jest dużym plusem:) działanie jest super, bo podobno ładnie nawilża i wygładza twarz:)
    P.S. zamiast opublikować Twój komentarz pod postem o lakierze zuczkowym to przez przypadek go usunelam, bo robiłam to na telefonie :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Nawilżenie jest idealne, skóra gładka jak aksamit. wart polecenia, a więc polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. moja siostra też go lubi ;)

    Zapraszam na rozdanie ;)
    http://psychodelax3.blogspot.com/2014/05/rozdanie-z-rosewholesale.html

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie serum sprawdza się średnio, za to uwielbiam krem z tej serii. Pięknie nawilża, wygładza skórę i mam wrażenie, że delikatnie ją ujędrnia w efekcie czego zmarszczki są jakby mniej widoczne. Nie wiem jednak na ile działa tu efekt placebo, a na ile krem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kwas Soraya dla mojej suchej skóry jest idealnym i szybkim ratunkiem. Skora po nałożeniu szybko robi się gładka i jędrna ale nie napięta. Duza zawartość kwasu hialuronowego odmładza znacznie i odświeża. a w dotyku skóra jest gładka i miękka.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten mikrozastrzyk to też mój ulubiony kosmetyk. Stosuję go na noc średnio co drugi dzień i zauważyłam, że skóra bardzo sie poprawiła. Jest gładka i ujędrniona, ładnie wygląda i jest miła w dotyku, nie odczuwam już napięć charakterystycznych dla suchej skóry.

    OdpowiedzUsuń