14 października, 2013

Październik miesiącem maseczek II - Soraya, Glinkowa maseczka do cery tłustej i mieszanej


Cześć, dzisiaj przyszedł czas na recenzję kolejnej maseczki. Mianowicie Soraya, 10 minut na "Perfekcyjne oczyszczenie" - Glinkowa maseczka do cery tłustej i mieszanej. (wizaż.pl)

Opakowanie: saszetka z prostym designem i miłymi dla oka barwami

Opis producenta:

Skład:

Pojemność: 2 saszetki po 5ml

Cena: 2,50zł

Dostępność: swoją maseczkę kupiłam w Drogeriach Polskich

Konsystencja i kolor: gęsty zielony krem

Zapach: bardzo przyjemny i delikatny, czuć go podczas nakładania, trzymania na buzi jak i przy zmywaniu

Nakładanie: łatwo można maseczkę nałożyć, można robić to samymi palcami. Kiedy maseczka wysycha, buzia jest strasznie ściągnięta, uniemożliwia ruch twarzy. Kiedy próbujemy rozprostować twarz (mam nadzieję, że wiecie o co chodzi :D) maseczka trochę się kruszy.

Zmywanie: również łatwo ją zmyć, ja robiłam to za pomocą gąbeczki Calypso, dodatkowym plusem jest to, że nie pozostawia żadnego filmu

Wydajność: jedna saszetka wystarcza na 3 użycia bardzo grubych warstw

Działanie: kiedy zmyłam tą maseczkę po raz pierwszy, byłam w ciężkim szoku! Twarz była niesamowicie czysta, po wągrach na nosie nie było śladu! Większe niespodzianki pomniejszone. Skóra była rozjaśniona. Dobrze zmatowiona i nawilżona. Skóra po zmyciu tego cuda nie jest ściągnięta ani wysuszona, nie potrzebuje również kremu. Jedyną wadą tej maseczki jest to, że policzki są zaróżowione, ale nie pieką ani nie swędzą, skóra nie jest również w tych miejscach ściągnięta.
Jak dla mnie, jest to jedna z najlepiej oczyszczających maseczek!


Ogólnie: 8/10

opakowanie/pojemność +
zgodność z opisem +
skład +/-
cena/dostępność +
konsystencja/kolor +
zapach +
nakładanie +/-
zmywanie +
wydajność +
nadprogramowo -



Miałyście ją? Kupicie ponownie lub po raz pierwszy? :)

23 komentarze:

  1. Chętnie bym kupiła, gdybym gdzieś spotkała :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak gdzieś spotkasz, to nie zastanawiaj się, bierz w ciemno :)

      Usuń
  2. Nigdy jej nie miałam, ale muszę poszukać, bo wydaje się, że u mnie też się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maseczki z glinką, których ja używałam( przeważnie Ziaja) zawsze zostawiały na twarzy tłusty film. Soraya ma ode mnie plusik :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam tej maseczki, ale zapiszę sobie nazwę i kiedyś na pewno kupię na wypróbowanie. Jest do mojej cery (mieszana), więc ciekawi mnie jakby się u mnie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto wypróbować, w szczególności, że cena nie jest wygórowana :)

      Usuń
  5. Miałam ją i jestem w niej absolutnie zakochana, zresztą podobnie jak w tej wersji dla cery naczynkowej (nie pamiętam, jak dokładnie się nazywa, ale to ta wersja fioletowa). Nie mam cery naczynkowej, ale ona łagodzi zaczerwienienia i jest dla mnie prawdziwym zbawieniem! Tą oczyszczającą też bardzo lubię. Jest u mnie na drugim miejscu zaraz za tą z Synergen :)

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, to musze wypróbować i tą do cery naczynkowej (jak znajdę;)) skoro obie się u Ciebie sprawdziły :)
      a ta maseczka z Synergen to ta w granatowym opakowaniu? :)

      Usuń
    2. Maseczka, o ktorej pisałam to ta niebieska (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=31178) :)

      Usuń
  6. miałam ją i przyznam szczerze, że byłam zadowolona z niej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno temu miałam ją ale zupełnie nie pamiętam jaka była u mnie. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe czy od tego czasu kiedy miałaś ją u siebie, czy zmienili skład :)

      Usuń
  8. love masks, great post :)

    http://sbr-fashion-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie stosowałam jeszcze tej maseczki. Będę musiała na pewno sprawdzić jak u mnie zadziała. Pozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu

    OdpowiedzUsuń
  10. używam tej maseczki raz na tydzień i naparawde widać efekty, Taka maseczka starcza na 4 użycia, kosztuje 2zl a sprawia ze buzia wygląda po prostu rewelacyjnie- jest idealnie oczyszczona:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta maseczka to jak wizyta u kosmetyczki :) i rzeczywiście sporo jest tej maseczki w saszetce.

    OdpowiedzUsuń