26 lutego, 2014

BioGarden, suplementy diety

Tabletek jeszcze tutaj nie recenzowałam. Wszystkie suplementy są od BioGarden. Myślałam, żeby każdy opisać z osobna, ale tylko na kilka z nich mam więcej do powiedzenia, więc uznałam, że wszystko znajdzie się w jednym wpisie.




Witaminy jak witaminy. 40 kapsułek ciężkich do połknięcia. Dawka 1 raz dziennie.



Rzeczywiście przy tych tabletkach odczucie sytości odczuwałam szybciej i nie miałam ochoty podjadać. Jednak połykanie 4 tabletek dziennie (bo taka jest dawka) i plastikowy smak (którym później swoją drogą mi się odbijało) trochę mnie zniechęcił. Jeśli jednak zależy Wam na dosyć szybkim schudnięciu to myślę, że mogłabym je polecić :) Opakowanie wystarcza na 2 tygodnie (50 kapsułek w opakowaniu)



Witaminy, fakt. Ale jest jedno ale. Rzeczywiście czosnek niewątpliwie znajduje się w składzie. Wyciskając tabletkę na rękę i wkładając ją do buzi ciągle czujemy ten smród. Czasami nawet umycie rąk nie dawało efektów i zapach ciągle się na nich utrzymywał. Poza tym wszystko w porządku. 60 tabletek w opakowaniu. Dawka 2 razy dziennie po jednej tabletce.



1 lub 2 tabletki dziennie. Więcej o nich się nie wypowiem, nie zauważyłam żadnych efektów.



Dziwny malinowy smak. Dawka 2 razy dziennie po jednej tabletce. Myślę, że dla dzieci są fajnym pomysłem, żeby przemycić dodatkowe witaminy w postaci cukierków malinowych, chociaż nie jestem zwolenniczką niepotrzebnego zatruwania wątroby.

CeraNOVA z bratkiem


W tych tabsach pokładałam największe nadzieje, niestety przeliczyłam się. Według mnie nie pomogły w ogóle. 60 tabletek łatwych do połknięcia. Dawka 2 razy na dzień.


Dziękuję firmie BioGarden za możliwość przetestowania produktów. Moja recenzja jest w 100% szczera. Fakt, że otrzymałam je za darmo, nie wpłynął na moją ocenę. 


//
Podejrzewam również, że przyjęcie tylu tabletek w krótkim czasie mogło mieć wpływ na moją cerę na której pojawiła się nieprzyjemna wysypka. Nie jest to trądzik, raczej kaszka, ale takiej ilości niedoskonałości na twarzy jeszcze nie miałam. Miałyście może podobny przypadek. Myślicie, że moje oskarżenia mogą być słuszne? (dodam, że kosmetyków używam tych samych, a moja dieta nie zmieniła się)