Cena: 15 zł
Pojemność: 140 ml
Opakowanie: bardzo przyjemny myk z nakładką, dzięki czemu w ewentualnej podróży nie będziemy balsamu mieć wszędzie tylko nie w pojemniku.
Zapach: chyba będę jedyną osobą która zlinczuje ten punkt. serio. dla mnie zapach czekolady jest sztuczny, taka masa czekoladopodobna, a pomarańcza mocno chemiczna. nie jestem wymyślata pod względem zapachów, ale ten na prawdę do gustu mi nie przypadł.
Konsystencja: dosyć gęsty, można powiedzieć, że jest to budyń
Skład:
Producent zapewnia:
Działanie: jw. moja skóra na ciele jest normalna, przy mrozach, w stronę suchej i nawilżenie jest zauważalne, ale myślę, że do stricte suchej skóry może być za słaby. U mnie było ok.
Wydajność: jestem trochę zawiedziona, bo pojemnik wystarczył mi tylko na dwa tygodnie
Dostępność: gdzie kupić? klikając, można dowiedzieć się wszystkiego bezpośrednio ze strony producenta :)
Dziękuję firmie Skarb Matki za możliwość przetestowania produktu. Moja recenzja jest w 100% szczera. Fakt, że otrzymałam produkt za darmo nie wpłynął na moją ocenę.
kupiłam dla syna, zapach mnie rozczarował
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńŚwietny wynalazek dla dzieci:):)
peewnie swietnie pachnie *.*
OdpowiedzUsuńnie czytasz? nie pisz, proszę :)
Usuńjestem ciekawa zapachu:)
OdpowiedzUsuńKupiłabym, ale ta wydajność troszkę mi nie pasuje. :(
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nie wygląda dla mnie kusząco, opakowanie jest ciut tandetne, a po Kallosie mam lekkie obrzydzenie do zapachu budyniu ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam ten produkt :)
OdpowiedzUsuńBudyń? - Pierwszy rzut oka nim doczytałam; "mniam" - doznałam goryczy! Szkoda, że tlyko "myślałam". wydaje się w porządku balsam. Jednak takich zapachow nie lubie na ciele. :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie spotkalam sie wczesniej z tym produktem, ale jak zapach mocno chemiczny, to raczej sie nie skusze ;)
OdpowiedzUsuńUuu, a dla mnie właśnie zapach jest najwspanialszy na świecie, hihi :D Tylko z dostępnością ciężko, naszukałam się go stacjonarnie i w końcu się zniechęciłam :)
OdpowiedzUsuńTa wydajność trochę kiepska. No i zapach - jak tu weszłam, to myślałam, że będzie jakaś rewelacja, wszak czekolada z pomarańczą brzmi apetycznie. A tu takie rozczarowanie :(
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą firmę, ale jakoś zostanę wierna Masłu kakaowemu w Ziai, jest najlepsze <3
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach budyniu 'dał ciała', zapowiadało się bardzo dobrze, ale trudno jest się smarować czymś, czego zapach się nie podoba ~~
W wolnej chwili zapraszam do siebie :)
Nie miałam, ale za zapachem pomarańczy w kosmetykach nie przepadam, bo niestety ale zwykle jest mocno nieudany:/ Nie mniej jednak kiedyś chciałam wypróbować ich malinową pomadkę, ale nigdzie jej nie widziałam.
OdpowiedzUsuńdla córki wybieram bardziej sprawdzone- o mniej chemicznym zapachu balsamy
OdpowiedzUsuńJeszcze z takim czymś się nie spotkałam :). Szkoda, że zapach jest taki ;/.
OdpowiedzUsuń♥blog-klik♥
pojemność 140ml? z taką jeszcze się nie spotkałam:) szkoda, że zapach jest taki sobie...
OdpowiedzUsuńooo czekoladowo-pomarańczowe produkty zawsze przypadają mi do gustu - jeśli chodzi o zapach oczywiście;) ale szkoda, że jest chemiczny :(
OdpowiedzUsuńhmm zapach jest u mniw najwazniejszy wiec lipa ;x
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach wali chemią po nosie :[
OdpowiedzUsuńDla dzieci coś fajnego ;)
OdpowiedzUsuń