działanie: zakrywać niedoskonałości zakrywał, utrzymywał się ok 4h, więc jak na wyjście po chleb jest ok, ale na szaloną całonocną impre odpada. dobrze się rozprowadza i nie wysusza, podkreśla jednynie suche skórki. ja za nim nie przepadam, moja siostra znowuż odwrotnie. super plusem tego kremu jest też cena. sensique dostaniecie w każdej naturze!
11 sierpnia, 2014
sensique, cc cream
macie w ogóle jeszcze ochotę czytać o tych drogeryjnych kremach? szczerze? mnie już się w żołądku przewraca jak widzę kolejne "milion w 1 - ZZ cream". rozumiem, że każda firma chce jak najwięcej zarobić, ale jak mają wypuścić na rynek kolejną ciemniochę, to nich już to sobie darują. mniejsza
opakowanie, pojemność, kolor, skład, słowa producenta jakie są każdy widzi. postanowiłam, że przejdę do konkretów.
działanie: zakrywać niedoskonałości zakrywał, utrzymywał się ok 4h, więc jak na wyjście po chleb jest ok, ale na szaloną całonocną impre odpada. dobrze się rozprowadza i nie wysusza, podkreśla jednynie suche skórki. ja za nim nie przepadam, moja siostra znowuż odwrotnie. super plusem tego kremu jest też cena. sensique dostaniecie w każdej naturze!
działanie: zakrywać niedoskonałości zakrywał, utrzymywał się ok 4h, więc jak na wyjście po chleb jest ok, ale na szaloną całonocną impre odpada. dobrze się rozprowadza i nie wysusza, podkreśla jednynie suche skórki. ja za nim nie przepadam, moja siostra znowuż odwrotnie. super plusem tego kremu jest też cena. sensique dostaniecie w każdej naturze!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hehehe, faktycznie konkretna notka :) właśnie ostatnio go kupiłam. Wzięłam odcień najciemniejszy bo pozostałe były dla mnie za jasne, a teraz buzia opalona ale jak się okazało w domu to jednak mogłam wziąć jaśniejszy :) mieszam co prawda z innym więc jest ok. Dla mnie jest on na codzień. Szału nie ma, ale jest lżejszy od podkładów a teraz na lato dla mnie w sam raz. Ładnie delikatnie zakrywa, buzia nie jest matowa ani nie jest jakoś specjalnie tłusta, ot rzekłabym że to jest taka naturalność.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię BB z Miss Sporty. To chyba najlepszy krem tonujący jaki używałam :-)
OdpowiedzUsuńMam sentyment do tej firmy ponieważ to od nich był mój pierwszy podkład, który kupowałam przez prawie 2 lata ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam z nim do czynienia jeszcze;)
OdpowiedzUsuńU mnie kremy CC ani BB się nie spisują :(
OdpowiedzUsuńLubię kremy CC i BB, ale tego nie miałam.
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie próbowałam ;) ciekawe, jak sprawdzi się na mojej cerze ;P
OdpowiedzUsuńJa go używam rzadko ze względu na to, ze bardzo szybko mi się po nim świeci twarz, gdyby nie ta wada to pewnie byłby jednym z moich ulubieńców:)
OdpowiedzUsuńU mnie sie zbytnio nie sprawdził ;))
OdpowiedzUsuńSwietna recenzka ;D Kremu wczescniej nie znalam, ale jednak nie przepadam za tego typu wynazazkami ;)
OdpowiedzUsuń