1. Twój naturalny kolor włosów:
popielaty, chłodny blond
2. Twój obecny kolor włosów:
od nasady do ok biustu kolor naturalny i rozjaśnione końce
od nasady do ok biustu kolor naturalny i rozjaśnione końce
3. Aktualna długość Twoich włosów:
za biust (ok 60 cm)
4. Długość na jaką chciałabyś zapuścić włosy:
do pasa (ok 70-75 cm)
5. Jak często podcinasz końcówki?
staram się robić to jak najczęściej, ale ostateczny odstęp między poszczególnymi cięciami to 3 miesiące (co często rzadko wytrzymuję, bo końce szybko się przerzedzają)
6. Twoje włosy są proste, falowane czy kręcone?
proste, wierzchnia warstwa przez to, że jest połamana lubi się falować
7. Jaką porowatość mają Twoje włosy?
wysoką w stronę średniej
8. Jakie są Twoje włosy (np. normalne, przetłuszczające się, suche itd.) ?
przetłuszczające się u nasady i suche w szczególności na końcach, ale i na długości
9. Jak wygląda Twój codzienny rytuał pielęgnacyjny?
stosuję metodę OMO lub OM, nakładam bawełnianą koszulkę, rozczesuję palcami, kiedy wyschną przeczesuję szczotką, zabezpieczam końcówki serum
10. Czego nie lubią Twoje włosy (np. wiatru, silikonów itp. - wszystko co przyjdzie Ci do głowy) ?
wysokich i ujemnych temperatur, tępych nożyczek, złych alkoholów w kosmetykach, gumek z metalowymi/klejonymi/plastikowymi częściami i kiedy ciągle się je maca
11. Co lubią Twoje włosy (np. olejowanie, długie spacery przy blasku księżyca itp. - wszystko co Ci przyjdzie do głowy) ?
spinanie, oleje, zabezpieczanie końców, podcinanie, maski, łagodne czesanie, ogólnie, lubią jak obchodzę się z nimi jak jajcem
12. Jaka jest Twoja ulubiona fryzura?
- kiedy muszę wyglądać to rozpuszczone lekko pofalowane od warkocza albo messy bun
- kiedy ma mi być wygodnie to obojętnie, byle by były spięte
- kiedy ma mi być wygodnie to obojętnie, byle by były spięte
13. Gdyby Twoje włosy umiały mówić, co by powiedziały?
podetnij nas i daj nam pić!
+ od kiedy stosujesz świadomą pielęgnację włosów? (pytanie opcjonalne)
Ja mniej więcej tez od takiego czasu dbam o włosy, ale ja zdecydowałam się na radykalne cięcie, pozbyłam się zniszczeńców i mam naturalny kolor. Do tego zaczęły się falować o czym zawsze marzyłam :D
OdpowiedzUsuńA długość wymarzoną już miałam :( 75cm... Ale wolę teraz zapuszczać te zdrowe. :)
Powodzenia!
mnie też po głowie chodziły takie myśli, ale ja czułabym się źle po prostu w takich krótkich włosach ;) Tobie gratuluję odwagi, i niech rosną do ziemi! :*
UsuńTeż chcę mieć tak długie włosy jak Ty! Na razie to moje końcówki ledwo dotykają biustu, więc czeka mnie dłuższa droga do wymarzonej długości. Moje włosy się już kompletnie nie falują, co mnie smuci niesamowicie.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą mogłabyś nam pokazać Twoje włosy, a nie! Widziałam Cię na żywo, ale to dawno było :(
haha, nie martw się pod koniec wakacji nie będą takie "długie" :D mnie czeka chyba jeszcze dłuższa, bo mam bardzo cienkie i rzadkie włosy i przez to przyrostu praktycznie w ogóle nie widać :( a ja Ci zazdroszczę niefalowania się! moje włosy są podatne na kręcenie, ale tak jak szybko się zarkęcają, tak też szybko się rozprostowują :D
Usuńpokażę, pokażę! na pewno, obiecuję!
Ciekawy tag ! ;) I te włosy ze zdjęć - oj takie z kłosem bym chciała mieć ;D
OdpowiedzUsuńcieszę, się, że Ci się spodobał! ja też chętnie bym takie przygarnęła :)
Usuńsuper tag! moze i ja umieszcze taki:)
OdpowiedzUsuńno pewnie! z wielką chęcią poczytam :)
UsuńFajny tag ja też mam przesuszone końcówki :(
OdpowiedzUsuńMój blog
biedne te nasze końce! :(
UsuńBardzo fajny TAG i milo bylo dowiedziec sie czegos wiecej o Twoich wlosach :) Szkoda tylko, ze nie zamiescilas przy okazji ich zdjecia ;)
OdpowiedzUsuńna razie nie ma co oglądać! :D pod koniec sierpnia planuję podcięcie, więc efekty umieszczę na blogu :)
UsuńNo no, piękne zdjęcia :) Ostatnio próbuję poprawić jakość swoich włosów :)))
OdpowiedzUsuńChciałabym cię zaprosić do konkursu...
To naprawdę proste! Zwycięzce losuję, więc każdy ma szanse.
REKLAMA BLOGA !!!
blog-blogerek.blogspot.com
ale fajne zdjęcia wyszukałaś ;-) moje ostatnio strasznie się puszą i już mnie to denerwuje ..
OdpowiedzUsuńto jest chyba jedyna cecha której za nic w świecie nie mogę się pozbyć! najgorzej wyglądają zaraz po myciu :(
UsuńOooh, zazdroszczę Ci tej długości ;)
OdpowiedzUsuńnie ma czego zazdrościć! końce są dosyć mocno przerzedzone, więc zastanawiam się czy nie podciąć więcej ;)
Usuńja już mam włosy długości ok. 75 cm ;) teraz w upały jest z nimi straszna udręka ;/ mam taki sam problem, co Ty: u nasady się przetłuszczają, a od mniej więcej połowy są lekko przesuszone ;/ myję głowę, co 2 dni i dwa razy przemywam szamponem najczęściej do włosów przetłuszczających się lub opcjonalnie z olejkiem arganowym. Na końce nakładam odżywkę. Oprócz tego, co jakiś czas na końcówki nakładam serum. Najlepszym preparatem dla mnie jest serum na zniszczone końcówki z Avonu, ale aktualnie stosuję serum z marokańską argininą i też się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńwiem Stefcia! uwielbiam Twoje włosy! <3 moja skóra głowy nie toleruje szamponów z olejem arganowym, bo wtedy dopiero są tłuste! chciałam kiedyś kupić to serum, ale dowiedziałam się, że ma alkohol w składzie, którego moje końcówki nie cierpią. a tego nowego nawet nie znam, ale cieszę się, że Ci się sprawdza! :)
UsuńAż nabrałam chęci, żeby również zapuścić włosy :) WYbrane przez Ciebie zdjęcia mnie szczególnie motywują :)
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam ten tag i teraz zupełnie inaczej odpowiedziałabym na większość pytań :)
OdpowiedzUsuń