Jeżeli lubicie kokos i jego zapach to powinnyście się zakochać w każdym kosmetyku z jego zawartością. A jeśli lubicie też czekoladę kokosową to z przyjemnością będziecie używać ten krem :-) Olej kokosowy ma właściwości nawilżające, natłuszczające i kojące, ale przede wszystkim używam go tutaj jako naturalny zapach. Tak samo masło kakaowe które mogę wąchać pół dnia. Tak czekoladowego zapachu nie ma nawet czekolada! :D Olej z nasion bawełny i pestek arbuza są lekkimi olejami nawilżającymi nadającymi się idealnie do cery tłustej. Dodałam również odrobinę oleju z pestek brzoskwini, który również działa nawilżająco jednak osoby z tłustą cerą mogą go pominąć, bo może zapychać ujścia gruczołów łojowych. Bielony wosk pszczeli pełni rolę emulgatora. No i oczywiście mleko owsiane, które stanowi naszą fazę wodną i działa łagodząco.
Czas przygotowania: ok 20 minut
Poziom trudności: średnio trudne
Działanie i właściwości: nawilżające, łagodzące, kojące i oczywiście pachnące :D
Szczególnie odpowiedni dla skóry: wrażliwej, suchej
Trwałość: ok 2 tygodni (bez konserwantu)
Przechowywanie: w lodówce
SKŁADNIKI:
Faza olejowa
- 5 ml oleju kokosowego
- 5 ml masła kakaowego
- 5 ml oleju z pestek arbuza
- 5 ml oleju z nasion bawełny
- 5 ml oleju z pestek brzoskwini
Faza wodna
- 30 ml mleka owsianego
Dodatkowo
- 3 ml kwasu hialuronowego 1%
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
1. Płatki owsiane zalewamy wrzącą wodą. Odczekujemy ok 15 minut. Przecedzamy owsiankę przez pieluchę tetrową.
2. Masło kakaowe oraz oleje kokosowy rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Kiedy mieszanka lekko przestygnie dodajemy resztę olejów.
3. Obie fazy podgrzewamy do tej samej temperatury.
4. Ze względu na typ kosmetyku (czyli olej w wodzie) wkładamy mikser do fazy wodnej i po kropelce dodajemy naszą mieszankę olejową. Po dodaniu całości miksujemy jeszcze około minutę/dwie (pulsacyjnie)
5. Kiedy mieszanka z faz wodnej i olejowej przestygnie dodajemy kwas hialuronowy (i konserwant jeśli używamy. Można dodać też witaminy czy olejki eteryczne)
I gotowe! Tylko nie zjedzcie :D
pozdrawiam, 0jla
Świetny przepis ! Ojj dawno nie bawiłam się w kremiki :( Teraz już muszę uważać przy małym dziecku w domu nie mogę sobie pozwolić na wiele rzeczy
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńJADŁABYM.
OdpowiedzUsuńczekolada i kokos to zbyt kuszące połączenie :D
hahaha ja na szczęście za tym nie przepadam (aż tak :D)
UsuńAle to jest przecież do jedzenia :D Kolejny raz udowadnia się, że alchemia jest nieograniczona
OdpowiedzUsuńObawiam się, że w przypadku kremu z TAKIM zapachem użyłabym go niezgodnie z przeznaczeniem. Po prostu bym go zjadła... :D
OdpowiedzUsuńMożna w jakiś sposób dodać konserwant? Czy może podaną ilość kremu można spokojnie zużyć w dwa tygodnie?
Muszę sobie koniecznie zamówić u Ciebie taki krem! :) Bardzo lubię naturalne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuń