20 listopada, 2016

ANNABELLE MINERALS | MATUJĄCY PODKŁAD MINERALNY ~ golden fair

Z minerałami spotkałam się już dawno temu. Poznałam je głównie za sprawą Czarszki i Jusi. Po tym jak zachwalały te zupełnie obce mi produkty, zdecydowałam się, że przetestuję je na własnej skórze. No i co? Po zamówieniu próbek przepadłam :D


Gdzie kupić?
Firma AM dostępna stacjonarnie jest jedynie w Warszawie. Dlatego ich głównym źródłem sprzedaży jest sklep online. Jeśli zamawiacie pierwszy raz warto skusić się na zamówienie próbek, bo wbrew pozorom ciężko szybko zużyć pełnowymiarowe opakowanie, ale o tym poniżej.

Dobór koloru
Ja na początku zdecydowałam, że zamówię z każdej gamy kolorystycznej jaka była wówczas dostępna (nie było Sunny) po jednym odcieniu. Po zestawieniu swatch'y ze strony uznałam, że moim kolorem będzie uczciwy kolor (fair). Dla bezpieczeństwa jedną próbkę zamówiłam w ciemniejszym kolorze (light) gdyby przypadkiem kolor był za jasny i trzeba było je mieszać.




Jeśli już zdecydowałyście jaki stopień jasności będzie dla Was odpowiedni, wtedy przychodzi pora na rozprawienie się z tonami. Myślę, że ja obrałam bardzo dobrą taktykę zamówienia każdego tonu. W zasadzie tylko w taki sposób jesteście w stanie dowiedzieć się, który najbardziej Wam pasuje. No i na koniec wystarczy wybrać formułę, która najbardziej Wam odpowiada.



Skład: mika, dwutlenek tytanu, tlenek cynku, tlenek żelaza

Ze względu na skład już nie planuję powrotu do sklepowych podkładów. W AM są to tylko 4 składniki! Także moja trądzikowa cera jest zadowolona, że nie pakuję na nią dodatkowych składników komedogennych.


Cena i pojemność
1g / 8,90 zł; 4g / 34,90 zł; 10g  / 59,90 zł
Tak jak wspominałam wcześniej. 10g podkładu starcza nawet na ponad rok używania! Więc cena nie jest aż tak wygórowana jakby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka. Ja swój egzemplarz kupiłam w zeszłym roku na początku grudnia i do dnia dzisiejszego go używam. No a końca nie widać.



Nakładanie
Najważniejszą regułą w używaniu minerałów są warstwy. Cienkie warstwy. Jeśli walniecie sobie na twarz jedną grubą, zamiast 2 lub maksymalnie 3 (wtedy krycie u mnie już jest bardzo duże) to efekt ciastoliny gwarantowany.
Podkład można nakładać na mokro, na sucho, z olejkiem, pędzlem lub gąbką. Jedynie palcami nie uda nam się tego zrobić.



Trwałość
U mnie jest to zazwyczaj ok 8h. Myślę, że to dosyć optymalny czas utrzymywania. Czasami podkład utrzymuje się jeszcze dłużej, ale na to składa się wiele czynników. Dotykanie twarzy w ciągu dnia i szaliki zdecydowanie trwałości nie przedłużają.
Mój podkład jest w wersji matowej. Moja cera jest mocno przetłuszczająca się, więc u mnie mat utrzymuje się do godziny, także najlepiej od razu go zagruntować pudrem.  


Opakowanie
Bardzo wygodne i przemyślane. W środku zamontowane jest sitko, które pozwala na dozowanie odpowiedniej ilości produktu. Zakrętka pełni dodatkową funkcję, bo to na nią wysypujemy produkt i zbieramy pędzlem. Jedyne zastrzeżenia mam do napisu, bo mój niestety już przy kilku pierwszych aplikacjach się starł.

Efekt (jedna cienka warstwa)



 Używacie minerałów? :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz