09 kwietnia, 2014

Projekt denko

Od stycznia torebka na "śmieci" była stopniowo uzupełniana i ostatnio już nic się nic do niej nie chciało zmieścić. Także:

Włosy:

puder dla dzieci Babydream - mimo, że znalazł się w ulubieńcach letnich, nie zagości już w mojej kosmetyczce jako suchy szampon. powodem jest to, że dostałam po nim łupieżu.
szampon arganowy Eveline - dokładną recenzję poznacie w osobnym wpisie :)

Twarz:

chusteczki do demakijażu Balea - udało mi się zdobyć na pierwszym spotkaniu blogerek (nie pamiętam z którą z Was się wymieniłam :( jednak nie były jakieś znakomite żeby kupić je ponownie, poza tym nie mam do nich bezpośredniego dostępu no i najważniejsze, była to edycja limitowana, więc pewnie już ich nawet nie sprzedają. z tuszem radził sobie dobrze z podkładem też, jednak zostawiały taką dziwną powłoczkę i i tak musiałam buzię myć wodą.
emulsja micelarna Cethapil - miniaturka, no i Bogu dzięki, że miniaturka... skład zwala z nóg :( nie kupię
płyn do demakijażu Bebeauty - kupię ponownie
mgiełka nawilżająca Beauty Formulas - kupiłam z zamiarem nawilżania glinek, może i jej wydajność nie jest najgorsza, ale za 11 zł wolę sobie psikać kranówą, tym bardziej, że nie nawilżała twarzy. mimo wszystko kupię ponownie, ale latem. może w upały będzie lepsza

Kolorówka:

tusz get big lashes volume&curl Essence - był w ulubieńcach już aż dwa razy, na pewno napiszę osobną notkę. kupie ponownie
tusz get big lashes 3 black Essence - zastąpił miejsce powyższego (ale nie długo wprowadzą i v&c, tylko w innym opakowaniu! :D) jednak nie robi tego godnie. jest spoko ale wolę szaraczka :) nie wiem czy kupię ponownie
lakier lemaxx - recenzja
korektor Avon - to już trzecie opakowanie, dosyć fajny, był nawet w ulubieńcach. jednak na obecną chwilę mam korektor i nie mam dostępu do Avonu, więc nie kupię ponownie ;)

Ciało:

balsam Yves Rocher - udało mi się nim wymienić z Izą (Jaskółcze Ziele :)) i bardzo się cieszę! ciało było bardzo nawilżone, jednak dosyć długo się wchłaniał, ale zapach rekompensował wszystko! :D kupię ponownie
budyń Skarb Matki - recenzja
mus do ciała Avon - chyba jedyny produkt o zapachu wanilii, który mnie nie męczy. wręcz przeciwnie! piękny zapach, nawilżanie było ok, jednak dla sucharków na pewno będzie to za mało. jak będę miała okazję i ochotę na odrobinę słodyczy to kupię ponownie


scrub Oriflame - jeny, jak to długo stało w łazience! aż wstyd się przyznać, ale nie wiem czy nie było nawet po terminie. fajnie masował, ale drobinki się nie rozpuszczały a zapach nie pomagał w użytkowaniu. nie kupię
płyn do kąpieli Oriflame - wysusza skórę i ładnie wygląda na półce w łazience. nie kupię
mgiełka nawilżająca Avon - kupię ponownie! jaki to ma cudny zapach! jest mega niewydajne, ale nie jest też nadzwyczajnie drogie, więc raz za kiedy można sobie pozwolić. w sumie to najpierw myślałam że to normalna mgiełka a jak zobaczyłam biały kolor tej "mgiełki" to już wiedziałam, że coś mi nie gra. jednak zapach robi swoje :D
dezodorant Fa - może inna wersja zapachowa, ochrona ok, ale zapach nie. 

bliżej nie określone próbki:

zabieg laminowania Marion - może napiszę osobną recenzję, ale jeszcze się zastanowię. nie przypadliśmy sobie do gustu. nie wiem czy kupię ponownie
koncentrat Tołpa - kleiło się i lało, nie zauważyłam żadnych pozytywów. nie kupię
krem Tołpa - jakoś tak raczej na nie. zostawia dziwną powłokę i mam wrażenie, że skóra nie oddycha
babeczka do kąpieli - nieskromnie mówiąc, wyszło mi super :D skóra była tak dobrze nawilżona, że nie musiałam się już niczym później mazać. co prawda muszę dopracować musowanie, ale pierwsze wrażenie pozytywne. zrobię ponownie :D

16 komentarzy:

  1. O kurczę ale tego zużyłaś! Na pociechę powiem że mnie ten koncentrat z tołpy podrażnił jak diabli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta miniaturka micela Cetaphil leży gdzieś w czeluściach mojej łazienki już ponad rok :-) Muszę ją wywalić, bo użyłam kilka razy i nie byłam zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę tego nazbierałaś:) Muszę się przyjrzeć masłom do ciała z YR:)

    OdpowiedzUsuń
  4. spore denko :)
    mam taką mgiełkę z avonu ale o innym zapachu, też myślałam że będzie taka "zwykła" a tu proszę :)
    A na waniliowy mus z avonu i ten szary tusz z essence chyba się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super denko, ja też właśnie denkuję biedronkowego micelka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja uwielbiam mgiełki z avonu :):)

    OdpowiedzUsuń
  7. ładne denko :) żadnego kosmetyku nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Całkiem spore to Twoje denko! Miałam z niego tylko micel BeBeauty i jedna buteleczka zapasowa stoi u mnie w szafce :D. Chętnie wypróbowałabym szampon arganowy :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Sporo, sporo :) Ciekawi mnie ten szampon Eveline, wiec czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam chęć poznać ten budyń :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie wiedziałam ze można używać pudru dla dzieci jako suchego szamponyu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne denko :) Ja także polubiłam się z płynem micelarnym z biedronki :0

    OdpowiedzUsuń