26 kwietnia, 2014

weekend? naturalnie! peelingi enzymatyczne (peeling ananasowy)

ENZYMATYCZNY PEELING ANANASOWY

SKŁADNIKI:
kawałek ananasa
łyżka jogurtu naturalnego

kiedy kupujecie jogurt w sklepie spożywczym, a chcecie go używać w "kosmetyczce" czytajcie składy i kupujcie takie bez dodatków cukru!

WYKONANIE:
ananas blendujemy lub ścieramy na tarce. dorzucamy jogurt naturalny i kiedy konsystencja nam odpowiada możemy przystąpić do nakładania. taki peeling trzymamy ok 3-10 minut maksymalnie. jeśli nie robiłyście podobnych eksperymentów, nałóżcie go na 3-4 minuty, bo wbrew pozorom może zrobić krzywdę.

EFEKTY:
gładka buzia
nawilżona cera
złagodzone i ukojone zaczerwienienia
pory zostają lekko zwężone
wypryski zmniejszają się

14 komentarzy:

  1. uwielbiam ananasy dlatego muszę koniecznie wypróbować:)
    Serdecznie zapraszam na rozdanie z pudrem w perełkach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja niestety nie polubiłam się z ananasem na dziobie ;( straaasznie mnie podrażnia zawarta w nim bromelaina... never again. Ale przepis fajny i myślę, że to świetna opcja dla miłośników ananasowej uciechy dla twarzy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja boję się takich peelingów, bo kiedyś eksperymentowałam z cytryną i wyszło mi to fatalnie xD Bezpieczniej dla mnie, żebym kupowała gotowe rzeczy, haha :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy przepis, moze kiedys wyprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna sprawa, jak się dobiorę do ananasa to na pewno wykorzystam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ananasy i czasem kupuję, więc przy najbliższej okazji wypróbuję Twój przepis:) Do tej pory o złuszczającym działaniu ananasa miały okazję przekonać się tylko moje usta, które potrafią mocno szczypać po kilku zjedzonych kawałkach:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wypróbuję na policzki :) Dziękuję za fajny przepis

    OdpowiedzUsuń
  8. Musze sprobowac. Zobaczymy jak sie u mnie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Do tej pory ananas był moim obowiązkowym... dodatkiem na pizzy, ale myślę że dzięki Twojemu postowi się to zmieni :) Rozumiem że ananas musi być świeży, nie z puszki? Głupie pytanie, ale takiego po prostu nie dorwę od ręki w osiedlowym sklepiku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z chęcią sprawdzę jak się u mnie spisze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Takiego ananasa to bym chętnie zjadła! Na twarzy tego owcu jeszcze nie maiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No proszę jak łątwo zrobic peeling :) Ja bym tam zjadła taki koktail ;)

    OdpowiedzUsuń