Całkiem świeżutka marka na polskim rynku. Z zupełnie innym podejściem. Uwielbiam ich zasadę:
" nakładaj na ciało tylko to, co możesz zjeść"
Czujesz się zachęcona?
Producent pisze o sobie tak:
Kosmetyki Petal Fresh Organics w 100% oparte są na najwyższej jakości roślinnych składnikach, pochodzących wyłącznie z upraw ekologicznych. Zgodnie z zasadą – nakładaj na ciało tylko to, co możesz zjeść – firma Petal Fresh Organics do swoich produktów nie dodaje syntetycznych środków konserwujących, syntetycznych substancji zapachowych, sztucznych barwników, substancji pochodzących z ropy naftowej ani nawet ekstraktów z roślin manipulowanych genetycznie. Składniki takie jak miód czy mleko pozyskiwane są jedynie od zwierząt żywych, i to w bezpieczny i nieszkodliwy dla nich sposób. W związku z tym Petal Fresh Organics otrzymał Certyfikat Stellar Certification Services, przyznany przez USDA (United States Department of Agricalture), który daje gwarancję produktu etycznego.
Pozostaje nic innego jak tylko wierzyć! Wiele firm oferuje swoje kosmetyki zapewniając, że ich produkty są naturalne, jednak nie może tego potwierdzić żadnym certyfikatem. PFO może się nim pochwalić.
Petal fresh organics, jak sama nazwa sugeruje, oferuje organiczne kosmetyki. W swojej ofercie z linii naturals posiadają balsamy do ciała i dłoni, żele do kąpieli i pod prysznic oraz szampony i odżywki do włosów. Wszystkie mają przepiękne opakowania i już samo to zachęca do kupna i używania. Ale po kolei! Jestem tak podekscytowana, że chcę znowu powiedzieć wszystko na raz! :D
Dostępność: Hebe, Rossmann
Cena: ok 20 zł
Pojemność: 355 ml
Zapach: aloes i cytrus. ojaniemogę! jeżeli lubisz świeże (nie wucetowe!) cytrusowe zapachy, to to jest dla Ciebie! Myślę, że dzięki aloesowi ten zapach jest taki ciekawy. Kwaśny, lekko słodki, świeży i cytrusowy zarazem. No do zjedzenia! (jeżeli chcesz zapoznać się z wszystkimi wariantami odsyłam na stronę producenta petalfresh.com). Szkoda, że nie utrzymuje się długo na skórze.
Nawilżający balsam do rąk i ciała Aloe&Citrus:
Konsystencja: dosyć gęsta jak na balsam. Przy rozsmarowywaniu robi się jakby bardziej lejąca co łatwo pozwala go rozprowadzić.
Wchłanianie: ekspresowe! Wystarczy kilka ruchów i możemy się ubierać. Jeszcze żaden balsam nie wchłaniał mi się tak szybko. Nic się nie lepi, uf!
Kolor: biały
Opakowanie: pompka jest bardzo praktyczna przy tego typu butelce. Jak już wspomniałam konsystencja jest dosyć gęsta, ale pompka spokojnie sobie radzi z wyciągnięciem go z opakowania. Co do samego designu. Ochy i achy! Piękne zielone ombre. Wszystko na etykiecie jest przejrzyste i dosyć minimalistyczne, tak jak lubię :-)
woda, gliceryna, emolient, emolient, emolient, emolient, emulgator, oliwa z oliwek*, olej babassu*, masło shea*, olej z korkosza barwierskiego*, sok z aloesu*, ekstrakt z gorzkiej pomarańczy*, ekstrakt ze skórki cytryny*, ekstrakt z grapefruita*, ekstrakt z mandarynki*, witamina E, witamina A, ekstrakt z kwiatów podbiału pospolitego*, ekstrakt z krwawnika pospolitego*, ekstrakt ze skrzypu polnego*, ekstrakt z liści rozmarynu*, ekstrakt z korzenia prawoślazu lekarskiego*, ekstrakt z liści rumianku*, ekstrakt z liści melisy lekarskiej*, ekstrakt z tymianku*, zagęstnik, emulgator, kwas cytrynowy/stabilizator, kwas dehydrooctowy/naturalny konserwant, zapach (jaśmin), zapach
*składniki wolne od szkodliwych substancji: parabenów, siarczanów, GMO, ftalanów i sztucznych barwników, posiadające zrównoważone pH, nie testowane na zwierzętach.
Nawilżający żel pod prysznic i do kąpieli Aloe&Citrus:
Konsystencja: gęsta, ale raczej standardowa jak na żel
Pienienie: żel pieni się raczej delikatnie, mnie to osobiście nie przeszkadza, bo nie muszę mieć dużo piany, żeby czuć się czystą
Kolor: przezroczysty
Opakowanie: tak samo piękna butla. Dozownik typu 'press and pour', bardzo praktyczny przy żelach. Nie trzeba nic odkręcać i denerwować się przy kąpieli.
Informacje na opakowaniu:
woda, substancja pianotwórcza, łagodny surfakant, łagodny detergent, zagęstnik, sok z aloesu*, ekstrakt z gorzkiej pomarańczy*, ekstrakt z grapefruita*, ekstrakt z mandarynki*, olej babassu*, witamina E, witamina A, witamina B5, gliceryna, ekstrakt z kwiatów podbiału pospolitego*, ekstrakt z krwawnika pospolitego*, ekstrakt ze skrzypu polnego*, ekstrakt z liści rozmarynu*, ekstrakt z korzenia prawoślazu lekarskiego*, ekstrakt z liści rumianku*, ekstrakt z liści melisy lekarskiej*, ekstrakt z tymianku*, emulgator z oleju kokosowego, kwas cytrynowy/stabilizator, kwas dehydrooctowy/naturalny konserwant, zapach (jaśmin), środek konsystencjotwórczy, zapach
*składniki wolne od szkodliwych substancji: parabenów, siarczanów, GMO, ftalanów i sztucznych barwników, posiadające zrównoważone pH, nie testowane na zwierzętach.
Działanie: pierwszy raz spotykam się z tym, żeby żel rzeczywiście nawilżał! Wiadomo, nie jest to nawilżenie takie jak po posmarowaniu się, ale czuć, że skóra jest inna w dotyku. Zupełnie nie ściągnięta, nie swędząca, nie piekąca. Taka jakby śliska. Uwielbiam to uczucie! :-)
Jestem bardzo zadowolona z tych kosmetyków. Uwielbiam te naturalne i sprawiają mi one dużo więcej radości z użytkowania niż te "zwykłe"! A jakie jest Twoje podejście?
Znasz, lubisz? :-)
_____________________________________________________________________________________________________
Dziękuję Pani Renacie, która zgłosiła się do mnie z propozycją. Za poświęcony czas i oczywiście kosmetyki które dostałam do przetestowania :-)
Duecik wręcz idealny :P
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę te produkty, fajnie że są dostępne w Rossmannie
OdpowiedzUsuńNo własnie pierwszy raz takie produkty na oczy widzę, ale ten z aloesem mnie kusi:) W końcu zrobione z naturalnych składników:)
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/
Pozdrawiam:0
Piękne składy mają te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków jedynie czytam o nich na blogach ;)
OdpowiedzUsuńZnam tę firmę, ale nie miałam ich produktów. Może się skuszę, skoro mówisz że warto :)
OdpowiedzUsuńmarzą mi się petalki:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajne podejscie i swietny sklad, wiec zdecydowanie chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńNa ten balsam do rąk mam ogromną chęć! ^^
OdpowiedzUsuńJa też jestem fanką kosmetyków o przyjaznym składzie, z Petal Fresh jeszcze nic nie miałam, ale niedługo mam zamiar kupić sobie szampon w wersji aloes&cytryna, podobno dobrze przedłuża świeżość włosów, żel pod prysznic też mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale chętnie wypróbuję, szczególnie balsam:)
OdpowiedzUsuńJuż miałam styczność z tymi kosmetykami i wiem że warto spróbować czegoś innego :)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej marki, ale myślę, że kiedyś się mogę na nie skusić.
OdpowiedzUsuń