Bardzo lubię obie firmy, więc kiedy ostatnio zobaczyłam, że wprowadzają nowy asortyment na rynek, bardzo się ucieszyłam!
SYLVECO:
Lniana maska do włosów,
skład: Woda, Ekstrakt z nasion lnu, Alkohol cetylowy, Olej kokosowy, Cukier, Gliceryna, Olej z pestek winogron, Kwas stearynowy, Panthenol, Glukozyd decylowy, Oleinian glicerolu, Kwas mlekowy, Guma guar, Witamina E, Benzoesan sodu, Betaina kokamidopropylowa
Wygładzająca odżywka do włosów,
skład: Woda, Alkohol cetylowy, Ekstrakt z łopianu, Cukier, Olej z pestek winogron, Oliwa z oliwek, Gliceryna, Kwas stearynowy, Panthenol, Glukozyd decylowy, Olej arganowy, Oleinian glicerolu, Kwas mlekowy, Guma guar, Benzoesan sodu, Betaina kokamidopropylowa, Olejek sosnowy
ALTERRA:
Balsam z dezodorantem sensitiv, niestety nie udało mi się jeszcze znaleźć składu.
Kremowe mydło nawilżające soft
Roślinne mydło owoc granatu
Żel pod prysznic plumeria biała i czarny bez
Jestem ciekawa wszystkich produktów, ale najbardziej chyba maski od Sylveco i zapachów Alterry :-)
Zainteresowało Cię coś?
Muszę zapoznać się z lnianą maską do włosów:) Coś z alterry też na pewno wyląduje w moim koszyku:)
OdpowiedzUsuńu mnie serum czy olejek z granatem kompletnie się nie spisał, a produkty Sylveco są hmmm.... dla mnie przeciętne
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, choć obie marki nie są mi obce
OdpowiedzUsuńja miałam to mydełko z granatem i bardzo fajnie się u mnie sprawdziło a na zele się jakoś jeszcze nie napatoczyłam :D Miałam mleczko ale nie urzekło mnie spejalnie.
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te nowości z sylveco :)
OdpowiedzUsuńto mydelko z granatem mialam :) chyba... xD
OdpowiedzUsuńz sylveco jeszcze nic.. jak zuzyje pianki do mycia twarzy kupie od nich cos
Jak zawsze wszystkie nowości ciekawe :D
OdpowiedzUsuńodzywki sylveco mnie ciekawią;)
OdpowiedzUsuńZ Sylveco powolutku się zapoznaję. Dostałam kilka ich produktów na warsztatach kosmetycznych.
OdpowiedzUsuńMam chęć na odżywkę z Sylveco ^^
OdpowiedzUsuńMarka Sylveco mnie kusi, ale jeszcze nie mialam zadnego ich produktu ;)
OdpowiedzUsuńProdukty od Sylveco wyglądają fajnie ale po co ta betaina kokamidopropylowa na końcu... :(
OdpowiedzUsuńMaskę sylveco już mam :)))))
OdpowiedzUsuńO, taką lnianą to chętnie bym kupiła. Wygląda zachęcająco.
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem ciekawa maski do włosów Sylveco. Na pewno się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuń