27 maja, 2016

NOWOŚCI KOSMETYCZNE I ZIOŁOWE

Ostatnio robiłam sporo zakupów kosmetycznych. Stwierdziłam, że po półtorej miesiąca od ostatniego takiego artykułu to trochę mały odstęp czasowy. Jak tylko zebrałam wszystkie rzeczy okazało się, że tak naprawdę połowę tych zakupów zrobiłam dla mamy i siostry, więc jest tego tylko troszkę. Dzisiaj zrobiłam listę rzeczy, które chcę/potrzebuję kupić i stwierdziłam, że jak uzbieram to wszystko, to wpis będzie miał metr długości. Zatem niech się dzieje. Jedziemy!



Od firmy Fitomed ze sklepu fitoteka.pl otrzymałam kolejne kosmetyki do przetestowania. Tym razem wybrałam żel ziołowy do cery tłustej i trądzikowej {10 zł} i wodę różaną {12 zł}



Nadarzyła się okazja by zamówić sobie coś z triny.pl. W zasadzie bałam się o swój portfel, ale okazało się, że ich asortyment nie powalił mnie tak jak kiedyś. Wybrałam szampon firmy Baikal Herbals do włosów cienkich 
{ok 14 zł}. Miałam już kiedyś szampon z tej serii, który był jednym z moich ulubionych! Do tego wzięłam glinkę ghassoul o której myślałam już dawno {ok 10 zł}



Ostatnie zamówienie złożyłam na doz.pl. Kupiłam najlepsze plastry na świecie. Już nie mogę się doczekać aż się skaleczę :D Do plastrów dorzuciłam skrzyp {2,49 zł} i pokrzywę {2,49 zł} w ziołach pojedynczych. Podobno takie są lepszej jakości, ale znacznie gorzej się je pije niż te saszetkowe ;-) Chciałam też wypróbować maskę biovaxu z tej nowej serii z bambusem i awokado, ale oczywiście jak na złość nie były dostępne.



Na koniec zakupy stacjonarne. Do Drogerii Polskich wprowadzają naturalne kosmetyki i już jakiś czas w większych miastach można je tam zobaczyć. Balsam i szampon na kwiatowym propolisie ze świata włosomaniaczek atakował mnie już z każdej możliwej strony i pewnie gdyby nie cena {7,90 zł} za butlę, to pewnie jeszcze bym się na nie nie skusiła. 



Również w DP dokupiłam krem do rąk z Babuszki Agafii o zapachu malinowym {ok 6 zł} i standardowo dorzuciłam zmywacz z kwiatkiem {ok 2 zł}. Na ogromnych Rossmannowskich promocjach kupiłam AŻ bibułki matujące Wibo {ok 3,50 zł}. A skuszona przez pozytywne rekomendacje Jusi i Justyny kupiłam serum Bielendy na promo w Naturze {ok 22 zł}.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz